Uszyłam ostatnio dwie poduszki z aplikacją Pinkie Pie. W sumie ze wszystkich kucyków najłatwiej jest chyba uszyć Pinkie. Mam przygotowane "na kiedyś" wykroje Fluttershy, ale nie mam pewności kiedy to "kiedyś" nastąpi ;)
Tu aplikacje przygotowane do obszycia:
I gotowe poduszki:
Aniu - cudowne!!!!!!!!!!!!! Sama bym taką tuliła
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńświetne! żeby tylko moja córcia ich nie dojrzała, bo będę musiała szyć ;D
OdpowiedzUsuńSzyj, szyj ;) Nie jest źle - gorzej jakby to miała być któraś z tych co mają wielokolorowe grzywy i ogony - to dopiero wyzwanie ;)
Usuńfantastyczne :)! Ja się na tych kucykach absolutnie nie znam, ale aplikacja oszałamia! Bardzo podoba mi się kwiecisty materiał :).
OdpowiedzUsuńkwiecisty materiał jest ze sklepu kameleon o ile dobrze pamiętam :)
UsuńPienkne!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje poduszki są super, aż miło popatrzeć :)) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne, Karolina sika po nogach :D
OdpowiedzUsuńJaka słodka poducha :)
OdpowiedzUsuń