Zatęskniłam dziś za śniegiem - ponoć już niedługo ma być. Czekamy :)
Tymczasem zeszłoroczne zdjęcia zabaw na śniegu moich dzieci:
1. Kolorowe lodowe kule - wystarczy wlać do balonów wodę, dodać barwniki i zostawić na zewnątrz na mrozie lub w zamrażarce. Są piękne -można podziwiać ich wnętrze, pęcherzyki powietrza, różne rozmieszczenie koloru itd. dzieci będą zadowolone, że stworzyły coś takiego :)
2. Malowanie na śniegu - potrzebne są butelki z dzióbkiem, woda i barwniki. Dzieci za pomocą kolorowej wody malują na śniegu.
3. Kolorowa ślizgawka - potrzebne jest nam zagłębienie w terenie, woda i barwniki - zalewamy podczas mrozu zagłębienie kolorową wodą i po paru godzinach mamy kolorową ślizgawkę :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawki dla dzieci DIY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawki dla dzieci DIY. Pokaż wszystkie posty
środa, 9 listopada 2016
niedziela, 30 października 2016
Eksperyment - barwienie kwiatów.
Potrzebne są: kieliszki, barwniki spożywcze, białe kwiaty, woda.
Dzieci w kieliszkach wymieszały wodę z barwnikami, następnie włożyły kwiaty, po paru godzinach było już widać pierwsze efekty tego, że kwiaty faktycznie "piją" wodę :)
Na ostatnim zdjęciu efekt gdy po jednej dobie pomieszałam kwiaty i włożyłam do innych kolorów - spodziewałam się efektu tęczy, a wyszedł...hmmm...brzydki kolor. To jak z plasteliną - mamy nadzieję, że jak pomieszamy wszystkie kolory razem to będzie piękna tęczowa plastelina, a wychodzi błotno-paskudna ;)
Zapraszam do polubienia mojego profilu na fb: https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
A jeszcze znalazłam zdjecie, jak kiedyś dawno temu zafarbowaliśmy w ten sposób kapustę pekińską
Dzieci w kieliszkach wymieszały wodę z barwnikami, następnie włożyły kwiaty, po paru godzinach było już widać pierwsze efekty tego, że kwiaty faktycznie "piją" wodę :)
Na ostatnim zdjęciu efekt gdy po jednej dobie pomieszałam kwiaty i włożyłam do innych kolorów - spodziewałam się efektu tęczy, a wyszedł...hmmm...brzydki kolor. To jak z plasteliną - mamy nadzieję, że jak pomieszamy wszystkie kolory razem to będzie piękna tęczowa plastelina, a wychodzi błotno-paskudna ;)
Zapraszam do polubienia mojego profilu na fb: https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
A jeszcze znalazłam zdjecie, jak kiedyś dawno temu zafarbowaliśmy w ten sposób kapustę pekińską
czwartek, 6 października 2016
Jesienne lampiony
Lampiony ze słoików robiłam z dziećmi w zeszłym roku, w tym roku chyba też się tak pobawimy.
Słoiki oklejaliśmy jesiennymi liśćmi oraz guzikami, kokardkami i innymi akcesoriami pasmanteryjnymi.
Mi najbardziej podobał się efekt uzyskany dzięki guzikom i liściom.
Zobaczcie:
Zapraszam do polubienia i śledzenia profilu na fb: https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
Słoiki oklejaliśmy jesiennymi liśćmi oraz guzikami, kokardkami i innymi akcesoriami pasmanteryjnymi.
Mi najbardziej podobał się efekt uzyskany dzięki guzikom i liściom.
Zobaczcie:
Zapraszam do polubienia i śledzenia profilu na fb: https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
czwartek, 15 września 2016
Kolorowy domek pod stołem.
Znalazłam na dysku trochę zapomnianych zdjęć, między innymi te, które pokażę dzisiaj: kolorowy domek z bibuły.
Pocięliśmy ze starszakami bibułę na wąskie paski, przykleiliśmy ją wokół stołu taśmą klejącą i tak powstał domek pod stołem.
Do środka wstawiliśmy lampkę, zgasiliśmy światła i okazało się, ze nasz domek wygląda magicznie.
Dzieciaki wymyślały różne zabawy, ostatecznie magiczny, kolorowy domek stał się bazą wojskową, która non stop była atakowana i bombardowana i w końcu uległa zniszczeniu ;)
Pocięliśmy ze starszakami bibułę na wąskie paski, przykleiliśmy ją wokół stołu taśmą klejącą i tak powstał domek pod stołem.
Do środka wstawiliśmy lampkę, zgasiliśmy światła i okazało się, ze nasz domek wygląda magicznie.
Dzieciaki wymyślały różne zabawy, ostatecznie magiczny, kolorowy domek stał się bazą wojskową, która non stop była atakowana i bombardowana i w końcu uległa zniszczeniu ;)
środa, 14 września 2016
Barwniki + kasza + mąka = dobra zabawa
Gdy dzieci się nudzą zawsze u nas sprawdzają się różne zestawy do mieszania, przelewania, przesypywania, ciapania, eksperymentowania. Zwykle daję im po prostu co mi wpadnie w ręce, a oni już dalej wiedzą co z tym wszystkim robić :)
piątek, 9 września 2016
Zabawa guzikami - ćwiczenie małej motoryki
Moja córka bardzo często bawi się guzikami, czasem brak mi pomysłów co jej podsunąć żeby nie rozsypywała guzików po całym domu i bawiła się w jednym miejscu. Strzałem w dziesiątkę była część strzykawki do podawania leków - młoda bawiła się w miejscu i przy okazji ćwiczyła cierpliwość i sprawność dłoni.
PS> Przypominam, że można mnie lubić na fb ;)
https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom
PS> Przypominam, że można mnie lubić na fb ;)
https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom
niedziela, 31 stycznia 2016
Zabawa pianką - rozwój i zabawa w jednym + bałagan GRATIS! ;)
Tytuł posta zachęca, pawda? Każdy lubi gratisy ;)
Na wielu blogach widziałam propozycję zabawy pianką. Przy okazji wymienione były korzyści płynące z takiej zabawy (których teraz nie pomnę) - w każdym razie widząc bałagan jaki się robił byłam spokojna, gdyż wiedziałam, że dzięki temu dzieci mają też wiele korzyści rozwojowych ;)
Małej dałam specjalną piankę Lilliputz z Rossmana, starszym piankę do golenia (pięknie pachniała).
Chłopaki sami kombinowali jak się tym bawić - mieszali, dolewali wody, dodawali mąkę ziemniaczaną , barwniki, brokat, lepili ciasta, robili autostrady dla autek, ciapali, zanurzali dłonie itd.
Młoda nie chciała zanurzyć dłoni i bawiła się akcesoriami. Dopiero pod koniec udało mi się ją nakłonić do ciapania bo na dnie pod pianką ukryłam zabawki - dotyk pienki jednak jej nie zachwycił ;) Wyjęła zabawki i dalej bawiła się po swojemu: wolała mieszać lub przekladać z pojemniczka do pojemniczka za pomocą łyżki.
PS> Zapraszam do plubienia profilu na fb - https://www.facebook.com/edumata.blogspot.com
Na wielu blogach widziałam propozycję zabawy pianką. Przy okazji wymienione były korzyści płynące z takiej zabawy (których teraz nie pomnę) - w każdym razie widząc bałagan jaki się robił byłam spokojna, gdyż wiedziałam, że dzięki temu dzieci mają też wiele korzyści rozwojowych ;)
Małej dałam specjalną piankę Lilliputz z Rossmana, starszym piankę do golenia (pięknie pachniała).
Chłopaki sami kombinowali jak się tym bawić - mieszali, dolewali wody, dodawali mąkę ziemniaczaną , barwniki, brokat, lepili ciasta, robili autostrady dla autek, ciapali, zanurzali dłonie itd.
Młoda nie chciała zanurzyć dłoni i bawiła się akcesoriami. Dopiero pod koniec udało mi się ją nakłonić do ciapania bo na dnie pod pianką ukryłam zabawki - dotyk pienki jednak jej nie zachwycił ;) Wyjęła zabawki i dalej bawiła się po swojemu: wolała mieszać lub przekladać z pojemniczka do pojemniczka za pomocą łyżki.
PS> Zapraszam do plubienia profilu na fb - https://www.facebook.com/edumata.blogspot.com
Po dodaniu odpowiedniej ilości mąki ziemniaczanej piankę da się formować :)
Pianka Lilliputz
piątek, 29 stycznia 2016
Puzzle z klocków - DIY
Na jakiejś grupie widziałam taki pomysł i od razu postanowiłam skorzystać. Wykonanie banalne i można zrobić dla dziecka puzzle z jego zdjęciem lub z obrazkiem przedatawiającym jakąś ulubioną postać, zwierzątko czy zabawkę. Można zrobić puzzle dwustronne. Na prawdę fajna sprawa :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)