Pokazywanie postów oznaczonych etykietą puchata spódniczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą puchata spódniczka. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 maja 2017

Pettitskirt - kolejna odsłona :)

Szafa mojej córki wzbogaciła się o kolejną piękną spódniczkę. Po raz kolejny zmierzyłam się z metrami tiuloszyfonu żeby uzyskać ten piękny, puchaty efekt.
Jeśli nie wiecie jak uszyć spódniczkę pettitskirt zachęcam do skorzystania z tego tutoriala:
http://www.makeit-loveit.com/2010/07/full-and-fluffy-pettiskirt.html








poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Błękitna spódniczka pettitskirt

Ponownie skorzystałam z tutoriala na puchatą spódniczkę http://www.makeit-loveit.com/2010/07/full-and-fluffy-pettiskirt.html
Tym razem falbany marszczyłam  stopką do marszczenia i poszło szybko i przyjemnie :)


 I jeszcze widok od spodu

sobota, 21 lutego 2015

Pierwsze tutu dla mojej córki.

Zrobiłam pierwsze tutu dla młodej - jest żółciutkie i śliczne. Jedyny minus jest taki, że użyłam chyba zbyt miękkiego tiulu (kupowałam w sklepie na metry)- okropnie się gniecie i po 5 minutach noszenia wygląda fatalnie.
Zakupiłam więc w sieci tiul na rolce. Mam nadzieję, ze będzie zachowywał się lepiej. Kolejne spódniczka będzie czarna - czekam tylko na listonosza i biorę się do wiązania.
A żółta wygląda tak:




niedziela, 26 października 2014

Puszyta spódniczka

Kilka godzin szycia, ale efekt zachwycający:






Druga spódniczka:
Tu pracy niewiele - chwila szycia, a efekt również wspaniały. Spódniczka z koła. Kręci się bajecznie, ale niestety nie udało mi się uchwycić wirującej siostry w kadrze i nie mam zdjęcia, które się nadaje by pokazać ją w akcji ;)