Poduszka prezentuje się tak:
przepikowałam brzegi
wstążeczki można rozwiązywać i baletnicę okryć tiulową kurtyną :)
lub zostawić zawiązane po bokach
tył jest różanywiązana na wstążkę
Oby pogoda utrzymywała się jak najdłużej taka ciepła i piękna - dzieci może nie będą chorować to będzie czas i siła na szycie :)
ale pomysłowa, mega odlotowa
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka, super pomysł z firaneczkami. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńTa kurtyna jest cudowna, taka magiczna. Ach, gdybym miała córeczkę,...
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAleż cudna! Aneczko, jestem pełna podziwu dla Ciebie :)! Chciałabym być taka wytrwała, jak Ty :)! Buziaki wielkie dla Ciebie :)! Poduszka jest super mega ekstra :)!
OdpowiedzUsuńprzesłodka:)
OdpowiedzUsuńAle śliczna !!! Super :))
OdpowiedzUsuń