wtorek, 19 sierpnia 2014

Sensoryczny ochraniacz do łóżeczka.

Ostatnio pojawiła się konieczność uszycia ochraniacza do łóżeczka (do tej pory był tylko na jednym boku-tym od ściany). Młoda coraz częściej wkładała nogi między szczebelki, a potem próbowała się przekręcić na bok :/ usiadłam więc i uszyłam. Nie chciałam by był nudny i chyba się udało:
 Od zewnątrz uszyty tak, by pasował do reszty pościeli:
Na zdjęciu powyżej (jak się przyjrzycie zobaczycie małą łapkę wystającą między szczebelkami :D ) i poniżej widać, że młodej najbardziej spodobały się czerwone wstążeczki, którymi ochraniacz jest przywiązany do szczebelków. Nie powiem - trochę mnie to załamało ;) 
Opracowałam się, a ona i tak wybrała zwykłą, zewnętrzną tasiemkę ;)
A teraz zbliżenia na poszczególne segmenty ochraniacza:
...





 I radość ogromna bo udało się rozwiązać kokardkę i wciągnąć do łóżeczka całą wstążkę ;)


7 komentarzy:

  1. no jak te wstążki są takie superowe... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś GENIALNA!!! mówił Ci to już ktoś? Aleś wszystko dopracowała...Teraz leżenie w łóżeczku będzie wielką przyjemnością... A u mnie taki obyczajny ochraniacz wisi, że aż wstyd :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pocieszenie powiem Ci, że ona na prawdę nie zwraca uwagi na ten ochraniacz ;)

      Usuń
  3. piękny ochraniacz! ja już od dłuższego czasu myślę o uszyciu czegos podobnego. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia więc :) Może Twoje dziecko doceni Twoje wysiłki ;P

      Usuń
  4. Świetny pomysł, normalnie musisz to opatentować :)

    OdpowiedzUsuń