Ostatni weekend ferii- chłopcy jutro wracają do przedszkola. Z jednej strony ciesze się bo mam sporo szycia a podczas ich nieobecności mogę się skupić tylko na tym, z drugiej trochę szkoda bo fajnie było mieć ich przez cały dzień przez te 2 tygodnie :)
W każdym razie przez ostatnie 2 dni sporo powstało prac gotowych i przygotowałam się do szycia kolejnych więc w tym tygodniu będzie dużo nowości :)
Dziś pokażę co skończyłam.
Najpierw poduszki: dla prababci i pradziadka moich synków. Od dnia babci i dziadka wciąż ktoś z nas chorował ale wreszcie dziś mogliśmy nadrobić zaległe odwiedziny. Z tej okazji uszyłam im poszewki.
Powstała też poszewka różana z ramką.
W ogóle muszę powiedzieć, że jestem zachwycona tym różanym materiałem.
Aż żałuję, że kupiłam go tylko 5 m bo jest po prostu piękny i taki
energetyczny!
I jeszcze fartuszek również różany:
No i chyba tyle. Życzę Wam miłego wieczoru i udanego tygodnia! :)
cudowny ten materiał w róże... a ja go przegapiłam w Ysku :( i teraz juz nigdzie dostać nie można...
OdpowiedzUsuńa fartuszka nie śmiałabym załozyć do garów....
Zobaczę ile mam tego materiału i ew.mogę się podzielić :)
Usuń